Wszyscy jesteśmy przyzwyczajeni do porannego picia kawy. Przygotowujemy ją szybko zalewając zmieloną lub rozpuszczalną kawę wrzątkiem, nie mamy wiele czasu, by rano delektować się tym napojem. Wydaje się nam, że nasza kawa jest w sam raz i zupełnie wystarcza do rozbudzenia ze snu.
Tymczasem jest mnóstwo innych sposobów zaparzania tego smacznego napoju, warto je poznać i wypróbować, bo są godne polecenia. Prawdziwy smak kawy możemy poznać dopiero wtedy, gdy zostanie ona dobrze zaparzona. Najprościej skorzystać z filtra, do którego wsypujemy zmieloną kawę, nakładamy go na dzbanek i powoli zalewamy gorącą wodą.
W efekcie uzyskujemy smaczną kawę bez fusów, ale bardzo podobną do tej przyrządzanej w biegu. Inny sposób to kawa po turecku dobra dla tych, którzy lubią słodkie napoje. Drobno zmielone ziarna mieszamy z cukrem, zalewamy zimną wodą i podgrzewamy trzykrotnie w tygielku, ale nie zagotowujemy.
Do gotowej, podanej już w filiżance kawy możemy dodać odrobinę kardamonu, żeby zaostrzyć jej smak. Dosyć popularna jest też u nas kawa z ekspresu przelewowego. Praktycznie robi się sama, musimy tylko zadbać o odpowiednie proporcje składników, aby była smaczna i wypić ją dość szybko, bo zbyt długo trzymana w dzbanku traci swoje walory.
Ekspres ciśnieniowy natomiast daje nam możliwość przygotowania różnych rodzajów kawy na bazie espresso. I tu w zależności od upodobań możemy uraczyć się cappuccino, latte macchiato, lub cafe macchiato. Bardzo smaczna jest też kawa przygotowana w kafetierce albo w tłokowym ekspresie.